Sporo zieleni pośrodku betonowej dżungli na Górnym Śląsku. To możliwe? Możliwe. Takie miejsce znajdziemy w Rudzie Śląskiej. Użytek ekologiczny Dolina Kochłówki to ponad 130 ha terenu spacerowego z licznymi ścieżkami, małą architekturą, roślinami podlegającymi częściowej ochronie i ponad 100 gatunkami ptaków. Po Dolinie Kochłówki oprowadził nas golden retriever Pato, który umówił się z nami na sesję zdjęciową i przy okazji pokazał nam swoje ulubione miejsce na wypad z psem.
Zwiedzanie Doliny Kochłówki warto rozpocząć z okolicy ul. Zgrzebnioka czy Polczka. Tam też można zaparkować samochód. Potem wystarczy przejść przez ul. Górnośląską, by zatopić się w bioróżnorodności tego terenu.
Przez Dolinę Kochłówki prowadzą liczne ścieżki. Jedne są bardziej, drugie mniej uczęszczane. W niektórych częściach ustawione są ławki, stojaki na rowery czy kosze na śmieci. Miejsce można poznać bliżej dzięki tablicom edukacyjnym. To z nich dowiecie się m.in. o występujących tam roślinach, ptakach czy owadach. Przy odrobinie szczęścia można podejrzeć zimorodka, gąsiorka czy kląsawkę.
Bardziej uważni mogą przy okazji zerknąć na Grodzisko Kochłowickie, gdzie po gródku została do dzisiaj dobrze zachowana fosa i kopiec.
Dolina Kochłówki została użytkiem ekologicznym dwa lata temu. Jest pierwszym i póki co jednym takim obszarem w Rudzie Śląskiej.
Polecamy na wypad z psem.














Pozdrawiam,
A.
