O wyprawie z psem na Śnieżkę pisaliśmy już trzy lata temu TUTAJ. Karkonosze nadal są przyjazne psom, więc zdobyliśmy ją jeszcze raz. Tym razem z innej, trudniejszej strony.
Wyprawę rozpoczęliśmy od ronda Biały Jar w Karpaczu. Na szczyt początkowo prowadził czarny szlak, który wiódł wśród zabudowań ul. Olimpijską. Po pewnym czasie odbiliśmy na czerwony szlak, który rozpoczął się wraz z wejściem do Karkonoskiego Parku Narodowego. To Główny Szlak Sudecki. Nim dotarliśmy do Schroniska PTTK nad Łomniczką. Szlak był łatwy i niemal płaski, możliwy do pokonania przez każdego psa. Przy Łomniczce można zrobić przerwę przed dalszą wyprawą, a do środka można wejść z psem. Od schroniska do kolejnego punktu, czyli Schroniska Górskiego Dom Śląski również prowadzi czerwony szlak. Od Łomniczki znacznie się zmienia. Jest trudny, kamienisty i stromy. Wymagający od psa i człowieka dobrej formy i kondycji. Od Domu Śląskiego na Śnieżkę kontynuowaliśmy trasę niebieskim szlakiem pieszym, który jest wybrukowaną drogą przyjazną dla psich łap. Ze Snieżki zeszliśmy również niebieskim szlakiem, a do Karpacza wróciliśmy czarnym szlakiem przez Kopę. Wyprawę zakończyliśmy wizytą przy Dzikim Wodospadzie. Trasa łącznie liczyła ok. 20 km i zajęła nam kilka godzin. Polecamy na wypad z aktywnym psem!
Pozdrawiam,
A.