To jeden z wyższych szczytów w Beskidzie Śląskim, który można zdobyć razem z czworonożnym przyjacielem. Możliwości dotarcia na Szyndzielnię jest kilka. Jedna z nich, to podejście od strony Bielska – Białej. Trasę można rozpocząć w rejonie ul. Skalnej, gdzie początek ma czerwony szlak. To trasa idealna dla każdego psa – jest łagodna, nie ma na niej zbyt wielu kamieni, a podejścia nie są strome. Na szczycie Szyndzielni znajduje się Schronisko PTTK. Nie można w nim nocować z psem. Jest jednak możliwość wejścia z pupilem do środka, ale zgodnie z tabliczką widniejącą przed wejściem – psa należy trzymać na smyczy. W Schronisku nie w każdym miejscu może przebywać pies. Trzeba pamiętać, że na jadalnię czworonogów wprowadzać nie wolno. O tym też informuje wywieszona tabliczka.
Na Szyndzielnię kursuje kolej linowa. To alternatywa dla turystów z psami – kanapowcami. Kolejką można jechać razem z czworonogiem. Piesek, podobnie jak w innych środkach transportu powinien mieć smycz i kaganiec. Piesek jedzie gratis – poinformował nas Tomasz Pezda, kierownik Kolei Linowej Szyndzielnia.
Na szlaku psa obowiązkowo trzeba prowadzić na smyczy, o czym przypominają turystom specjalne tabliczki.
Polecamy na wypad z psem!
Pozdrawiam,
A.
Jeśli korzystasz z naszych poleceń, chodzisz z psem naszymi śladami, a to co robimy uważasz za wartościowe, to możesz postawić nam kawę.
