szlak

Góry Opawskie z psem

Kolejny raz wybraliśmy się na szlaki Sudetów Wschodnich, które są bardzo przyjazne dla psów. Tym razem zawędrowaliśmy na Biskupią Kopę – najwyższy szczyt w polskiej części Gór Opawskich.     Trasa rozpoczęła się miejscowości Jarnołtówek i prowadziła czerwonym szlakiem. Początkowo na górę wiodła asfaltowa droga, która z czasem zmieniła się w błotnistą ścieżkę. Na szlaku […]

Góry Opawskie z psem Czytaj dalej »

Z Brennej na Błatnią w towarzystwie psa

     Pogoda w końcu wiosenna, więc można było rozpocząć sezon w Beskidzie Śląskim. Tym razem Tija zawędrowała do schroniska PTTK na Błatniej przez Wielką Cisową. Lekka i przyjemna trasa na rozgrzewkę po zimie.       Wyruszyliśmy z samego centrum Brennej. Najpierw czarnym, a później zielonym szlakiem. Na trasie byliśmy sami, więc pies poruszał się

Z Brennej na Błatnią w towarzystwie psa Czytaj dalej »

Rezerwat przyrody „Las Dąbrowa” w Gliwicach

     To jeden z ciekawszych terenów w tak dużym mieście jak Gliwice. Można tam dotrzeć m.in. od strony ul. Kozielskiej. Prowadzi tam również pieszy niebieski szlak turystyczny. Duży i atrakcyjny obszar, ale tylko dla ludzi. „Las Dąbrowa” od kilku lat jest rezerwatem, więc obowiązuje w nim zakaz wprowadzania psów.       Jednak przy rezerwacie

Rezerwat przyrody „Las Dąbrowa” w Gliwicach Czytaj dalej »

Spacer na Gawlasi Groń

     Jeśli w październikowy weekend synoptycy zapowiadają piękną pogodę z ponad 20 stopniową temperaturą, to na pewno nie można siedzieć w domu. Pies przecież musi wyjść w każdą pogodę, a w tak idealną tym bardziej powinien spędzać czas na zewnątrz. Dlatego też postanowiliśmy wybrać się kolejny raz na spacer w Beskid Śląski. Tym razem wybór

Spacer na Gawlasi Groń Czytaj dalej »

Wielka Czantoria i Równica

     Ustroń to miasto idealne na wypad z psem. Dużo ścieżek spacerowych, szlaków i zieleni. Raj dla psa. Będąc tam koniecznie trzeba wejść na Wielką Czantorię i Równicę. Szczyty nie są wysokie, a prowadzące do nich szlaki bardzo łagodne.     Zarówno na Czantorię, jak i na Równicę weszliśmy czerwonym szlakiem. Tija poradziła sobie doskonale.

Wielka Czantoria i Równica Czytaj dalej »